Samsung to obok Sony największy producent matryc do smartfonów. Z jakiegoś powodu korzysta z nich mniej chętnie, niż logika podpowiada. Tak samo będzie z nowymi ISOCELL dla teleobiektywów.
Niektóre z decyzji Samsunga trudno jest zrozumieć – ceny nowych flagowców na pewno do nich należą. Jeszcze bardziej niezrozumiałe jest ich podejście do mobilnej fotografii. Teoretycznie mają trzy potężne matryce, które mogliby wykorzystać w teleobiektywie. W praktyce nie zamierzają użyć żadnej.
200 MP Samsung ISOCELL HP3, HP5 i HP9 trafią do teleobiektywów chińskich flagowców
IceUniverse donosi, że Samsung nie zamierza skorzystać z żadnej z 200 MP matryc (ISOCELL HP3, HP5 i HP9) w swoich smartfonach. To sensory przeznaczone dla teleobiektywów. Tak wysoka rozdzielczość pozwala uzyskać efekty, z których znany są na przykład vivo X200 Ultra. Z jakiegoś powodu sam nie zamierza z nich korzystać.
Leakster zaznacza, że sam Samsung nie zamierza wykorzystać tak dużych sensorów w swoim teleobiektywie. Nie znamy co prawda pełnej specyfikacja Samsunga Galaxy S26 Ultra, ale obecność mocnego teleobiektywu możemy już w zasadzie wykluczyć. I chyba nawet wiem dlaczego.
Chyba już wiem, kto jest temu winny
Samsung, oczywiście. Czy może raczej – ich ostatnie podejście do designu. Odchudzanie flagowców wydaje się być ich najnowszą obsesją, a w takiej obudowie po prostu nie ma miejsca na takie matryce. Przykładem jest vivo X200 Ultra, który przez teleobiektyw ma wyspę aparatu, która dwukrotnie powiększa jego grubość. Koreański producent raczej na to nie pójdzie.
Problem w tym, że cienka obudowa wymusza kolejne kompromisy. Pierwszych jest chłodzenie, ale akurat nim Samsung nigdy się nie przejmował. Druga sprawa to pojemność baterii – tutaj przejmować się raczej powinni, bo konkurencja odjeżdża im coraz dalej.
Najgorzej z punktu widzenia wieloletniego fana Samsunga wypada S Pen. Ten ma podobno zniknąć wraz z premierą Galaxy S27 Ultra, a wszystko w imię dalszego odchudzania smartfonów. Chyba nie tędy droga.
Źródło: IceUniverse, opracowanie własne
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.