Samsung Galaxy S24 / fot. gsmManiaK
Jeszcze tylko dziś Samsung Galaxy S24 będzie Twój w najlepszej cenie w oficjalnej polskiej dystrybucji od dłuższego czasu. Ex-flagowy Samsung w cenie średniaka wydaje się świetnym wyborem. Czy jest to jednak najbardziej opłacalny smartfon na rynku? A może lepszym zakupem jest Samsung Galaxy S25?
Często piszę to, co większość myśli: ex-flagowce są zazwyczaj najbardziej opłacalnymi telefonami. W rok ich cena znacznie spada, a specyfikacja ciągle pozostaje ponadprzeciętna. W Polsce, od lat będącej zakochanej w smartfonach marki Samsung, dostępny w promocji Samsung Galaxy S24 powinien być spełnieniem marzeń. Czy tak jest w istocie?
Samsung wraz ze swoimi partnerami handlowymi w Polsce obniżył cenę Galaxy S24. U większości sprzedawców wynosi ona 2649 złotych za wersję 8/128 GB. Znalazłem jednak w Komputronik wariant 8/256 GB za 2599 złotych, co jest jeszcze ciekawszą opcją. Wiele wskazuje na to, że niższa cena ex-flagowca Samsung obowiązuje jeszcze tylko dziś, 16 czerwca.
Czy warto zainteresować się zeszłorocznym flagowcem Samsung za te pieniądze? Postanowiłem sprawdzić, za ile obecnie da się kupić jego następcę oraz krótko porównać oba smartfony. Czy droższy Samsung Galaxy S25 nie jest czasem lepszą opcją?
Samsung Galaxy S24 | Samsung Galaxy S25 | |
System i aktualizacje | Android 14 z One UI, 7 kolejnych wersji Androida + 7 lat zabezpieczeń | Android 15 z One UI, 7 kolejnych wersji Androida + 7 lat zabezpieczeń |
Ekran | 6,2 cala, 2340 × 1080 pikseli (Full HD+), 416 PPI, 1-120 Hz LTPO, jasność do 2600 nitów | |
Procesor | Samsung Exynos 2400 | Qualcomm Snapdragon 8 Elite |
Pamięć bazowa | 8/128 GB | 12/256 GB |
Aparat | jednostka główna 50 MP, 1/1.56″, 1.0 μm, f/1.8, OIS + teleobiektyw 10 MP z 3-krotnym zoomem + obiektyw ultraszerokokątny 12 MP o polu widzenia 120 stopni | Kamerka selfie | 12 MP |
Bateria i ładowanie | 4000 mAh, ładowanie przewodowe 25W i bezprzewodowe 15W | |
Dodatkowe wyposażenie | dual SIM, eSIM, Wi-Fi 6e, Bluetooth 5.3, NFC, USB-C 3.2, GPS, ultrasoniczny czytnik linii papilarnych w ekranie, głośniki stereo | dual SIM, eSIM, Wi-Fi 6/7, Bluetooth 5.4, NFC, USB-C 3.2, GPS, ultrasoniczny czytnik linii papilarnych w ekranie, głośniki stereo |
Obudowa (wymiary, waga, materiał, norma IP) | 147 × 70,6 × 7,6 mm, 168 gramów, szkło i aluminiowa ramka, IP68 | 146,9 × 70,5 × 7,2 mm, 162 gramy, szkło lub tworzywo sztuczne i aluminiowa ramka, IP68 |
Powyższe porównanie specyfikacji udowodniło po raz kolejny, że Samsung w ostatnim czasie praktycznie stoi w miejscu. Cała para idzie na funkcje AI, które później i tak w większości trafiają na starsze generacje topowych telefonów Galaxy. Tymczasem samo wyposażenie zmienia się symbolicznie w znakomitej większości aspektów.
W jednej jednak kwestii Samsung Galaxy S25 ma znaczną przewagę nad swoim poprzednikiem: bardziej udany procesor (i nie tylko dlatego, że nowszy o generację), a do tego 12 GB RAM w podstawie. Co prawda Snapdragon 8 Elite również wykazuje tendencję do throttlingu, jednak Exynos z S24 wypada w tym aspekcie słabiej. Trudno jednak nie zauważyć, że nieduże telefony nie są idealnym miejscem dla tak potężnych układów mobilnych.
Poza tym Samsung Galaxy S24 i Samsung Galaxy S25 wydają się praktycznie tym samym telefonem. Pozostałe różnice między nimi są tak drobne, że praktycznie nieistotne. Wychodzi więc na to, że kluczowym aspektem w wyborze jednego z nich powinna być aktualna cena.
Jak już wiesz, w oficjalnej polskiej dystrybucji Samsung Galaxy S24 kosztuje teraz 2599 złotych. Tymczasem Samsung Galaxy S25 jest dostępny od 3599 złotych. Dopłacanie aż 1000 zł do dodatkowych 4 GB RAM, nowszego o rok procesora i o rok dłuższego wsparcia nie ma większego sensu.
Sytuacja się zmienia, gdy przymknie się na polską dystrybucję i skusi na oferty importerów. W tym przypadku różnica między tymi modelami się drastycznie zmniejsza i wynosi 200 złotych. Taką kwotę dopłaciłbym do Galaxy S25 bez żadnego zastanowienia.
Nie zapominam też o tym, że gdzieś w tle czai się Google Pixel 9, sprzedawany teraz za 2749 złotych. To bardzo porównywalny telefon do opisanej wcześniej dwójki, zwłaszcza pod względem gabarytów, ekranu, aparatu czy wsparcia aktualizacyjnego. Pewne straty w starciu ze smartfonami Samsung odrabia najlepszą baterią z całej trójki.
Ja tam się cieszę, że małe telefony to nie moja bajka, bo nie miałbym co kupić. Cieszę się jednak, że osoby zainteresowane takimi urządzeniami mają przynajmniej jakikolwiek wybór.
Jeżeli szukasz przecen i promocji i nie chcesz przegapić dobrych okazji, zachęcam do śledzenia naszego maniaKalnego profilu Łowcy Promocji na facebooku. Codziennie sprawdzamy co ciekawego można znaleźć w Sieci.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
Wygląda na to, że mimo premiery w lipcu, słuchawki Nothing Headphone 1 już zdradziły swoją…
Honor X70 trafi do naszych sklepów jako Honor Magic 8 Lite i widzę w nim…
Millennium Bank regularnie informuje swoich klientów zarówno o nowych funkcjach, jak i pewnych nieprzyjemnościach. Jakiś…
Rok temu był tanim flagowcem, dziś kupisz go w cenie średniaka. realme GT 6, bo…
iQOO Z10 Lite to bardzo atrakcyjnie wyceniony, tani telefon z 5G. Jak przystało na tego…
Chiński producent poszerza swoje portfolio i na wybranych rynkach ma rozpocząć ekspansję w kierunku bardzo…